- Myslisz, ¿e ma cie pilnowac?

  • Nita

- Myslisz, ¿e ma cie pilnowac?

15 August 2022 by Nita

- A ty nie? - Marla nie kryła irytacji. - Daj spokój, Nick, czy wygladam na kogos, kto potrzebuje pielegniarki? - Wyszła zza ¿ywopłotu i wskazała głowa dom. - Mo¿esz wejsc tam ze mna i zobaczyc te fajerwerki. - Zdaje sie, ¿e zaraz ktos wybuchnie. - Zgadza sie, pewnie ja - odparła, wbiegajac na schody z tyłu domu. - Jesli Alex sadzi, ¿e bedzie mi dyktował, co mam robic, to jest w błedzie. - Wytarła buty na wycieraczce przed drzwiami i weszła do srodka. - Nie dam sobie zało¿yc smyczy. Nikomu sie to nie uda. Zwłaszcza mojemu me¿owi - rzuciła zapalczywie, jakby przygotowujac sie do ostrej wymiany słów. 172 Szybko weszli po schodach na góre, do salonu, gdzie Alex rozmawiał z jakims wysokim, szczupłym me¿czyzna o krótko przystrzy¿onej brodzie. - Jestes nareszcie! - powiedział Alex. Siedział w fotelu, rece wsunał miedzy kolana, twarz miał zwrócona ku temu me¿czyznie. - Chryste, Marla, gdzie sie podziewałas? Byłem w twoim pokoju, wołałem cie, ju¿ miałem kazac przeszukac dom. - Byłam w ogrodzie. - W taka pogode? Marla nie odpowiedziała. Miała przemoczone ubranie, z włosów spływały na jej twarz krople wody. - Myslałem, ¿e jestes na spotkaniu - powiedział Nick, patrzac na brata. Usiadł przy kominku, na którym wesoło trzaskał ogien. W pokoju unosił sie lekki zapach palonego drewna. - Spotkanie zostało odwołane, wiec pomyslałem sobie, ze juz dzis przywioze Toma do nas. Marla, Nick, to jest Tom Zayer. Pielegniarz Marli. - My sie przypadkiem nie znamy? - spytał Nick, spogladajac uwa¿nie na pielegniarza. - Nie spotkalismy sie ju¿ gdzies? - Mo¿liwe - odparł Tom. - Znam wiele osób. Pracowałem w Bayside i w Cahill House. Nick zmarszczył brwi. - Mam wra¿enie, ¿e ju¿ sie widzielismy. Tom wzruszył ramionami. - Swiat jest mały. - W szpitalu. Jestem pewny, ¿e spotkalismy sie tam własnie. - Mo¿liwe. Marla usmiechneła sie z przymusem. Rozprostowała zacisniete kurczowo piesci i postanowiła, ¿e nie da sie wyprowadzic z równowagi. 173 - Miło mi pana poznac - zwróciła sie do pielegniarza. Wyciagneła do niego reke i krótko uscisneła podana dłon. - Niestety, mój ma¿ popełnił du¿y bład. Mimo mojego okropnego wygladu naprawde nie potrzebuje nikogo do opieki. Alex na pewno zapłaci panu za fatyge, ale nie skorzystam z pana usług. - Oczywiscie, ¿e skorzystasz - uciał Alex.

Posted in: Bez kategorii Tagged: cichopek m jak milosc, wzorki paznokcie, barbara krafftówna,

Najczęściej czytane:

- Strasznie gorąco, wejdźmy do domu - zaproponowała

Cindy. Dane pokręcił głową. - Jadę do aresztu. Może Gary Hansen pozwoli ... [Read more...]

mnie gapisz? Ty też się zmieniłaś? Jak Sheila?

Podobam ci się, czy co? Chcesz sobie przypomnieć nasze dawne przygody? Zachowała zadziwiająco zimną krew. ... [Read more...]

i neonów.

RS 124 - To wspaniałe miasto. I bardzo dobrze sobie radzi - rzuciła niemal ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 podnosniki.elblag.pl

WordPress Theme by ThemeTaste